Namiętność do nielegalnego hazardu może się skończyć nie zawsze pożądanymi podróżami, drążeniem lochów za pomocą... szydełka, zdradliwymi kochankami i karkołomnym rejsem po oceanie. A wszystko przez jedno zdanie w jakimś języku...
Następnie nabyłam sobie flaszkę piwa i z tą flaszką w garści ruszyłam w tłum. Humor mi się zrobił taki więcej szampański, w sercu zaś szalała życzliwość do świata. Od razu natknęłam się na znajomych Francuzów, z których jeden był biały, a drugi czarny i z którymi konwersowałam przy każdej okazji w celu podniesienia na wyższy poziom znajomości ulubionego języka. Od razu też przypomniałam sobie, że kiedyś mówili coś o nielegalnej ruletce.